Bynajmniej nie chce dzisiaj pisać o tym, jak efektywnie zarwać noc na pisaniu treści na strony przy filiżance kawy. Nie. Treść (w miarę tematyczna) zrobi się sama i nawet nie będzie pochodziła z kanałów RSS. Niestety nie będzie za darmo, ale myśle, że akurat te kilka dolców warto zainwestować ;)
Nasze ustrojstwo nazywa się Caffeinated Content* for WordPress i jest oczywiście zwykłym pluginem do WP stworzonym przez mądrych ludzi z kansieo.com.
Instalacja jest standardowa, filmik przedstawiający krótkie demo, możemy obejrzeć tutaj.
Krótko o działaniu:
- plugin tworzy tematyczne posty, bazujące na podanym przez nas słowie kluczowym, pobierając dane z Yahoo! Answer, youtube, albo bazy artykułów
- tworzy unikalne posty, dodając od razu po kilka komentarzy
- możemy ustawić wsteczną datę i zapełnić nasz blog np. 50 postami powiedzmy z okresu kwiecień-czerwiec 2008
- plugin sam stworzy odpowiednie tagi do postów
- za jego pomocą możemy też ustalić bazę linków do naszych stron, które zostaną odpowiednio wstawione do każdego posta, lub komentarzy
Plugin jest bardzo szybki, w 20 minut możemy stworzyć np. 500 postów wraz z komentarzami, podlinkować je i po kilku dniach cieszyć się z ładnego, unikalnego contentu i dużego site ;)
Aha, bo dla niektórych to może być problem (chociaż nie wiem w sumie jaki ;) ) – plugin tworzy posty w języku angielskim.
Dla wszystkich niezdecydowanych, przypomnę tylko, że żeby wygrać z Google, za każdą zbanowana stronę, musimy postawić 5-10 nowych, a nic tak nie przyśpiesza tworzenia nowych stron, jak kofeina.
* link z refem
PS. Dla wszystkich czekających na aktualizację eksperymentu – aktualizacja będzie, tak samo zresztą jak wpis o zaletach Scuttlera.